deep…..ja też wole mieć zapas cennego tlenu w płucach niż pompować go do maski już przy pierwszych kilku metrach.Nurkujac w falco musze szybciej wykonac te czynnosc niz w masce mythos. Mythos to dodatkowo niespotykane pole widzenia (nie mialem wczesniej maski w ktorej szkla znajdowaly by sie tak blisko oczu).
clip7 …minima to „widzenie tunelowe”, maska tego typu nie ma racji bytu w nurkowaniu rekreacyjnym. Jest sprawdzone, że tak mala obietosc wewnetrzna ma znaczenie ponizej 30 m. Po dłuzszym nurkowaniu w tej masce w polskich wodach bola mm. karku i szyi.Sphera nie jest maską do łowiectwa podwodnego, ktore mozemy porownac do nurkowania rekreacyjnego.Tam widocznosc i zdolnosc do kompresji jest najwazniejsza. Widok dwoch ryb podczas namierzania jednego celu jest loterja. Sphera znieksztalca obraz. Wystarczy zajrzec na deeperble w dzial hunting i przekonac sie jakie maski polecane sa do łowiectwa, ktore odbywa sie zazwyczaj na gl.do ok. 30 m.Osobiscie nie znalazlem tam osoby, ktora polecalaby te maske. Jestem ciekaw ilu z forumowiczow potrafi wogole zejsc na taka głębokosc, nie wnikajac w to ,że łowcy powtarzaja te czynnosc raz za razem. Mam trzy maski-minime ,falco i mythos.
Minima i falco mają inna budowe. Szkla nie znajduja sie tak blisko oczu jak w przypadku mythos . Boczne „szkla” w przypadku falco i minima zabudowane sa plastikiem,sa lekko oddalone od oczu, co daje dodatkowa przestrzen przeszkadzajaca w kompresji. Nurkowanie w minimie w naszych wodach to ciągle leki. Jak nazwa wskazuje minimalna widocznosc i zadna przyjemnosc (linke podczas schodzenia w dół będzie widac).