apneus
Participant
Post count: 583
#5961 |

dzięki Radek załatwiłem sobie laryngologa w Wojskowym Instytucie Medycyny Lotniczej (mają doświadczenie z pilotami ,mam nadzieję że z nurkami & freediverami też sobie poradzą) jednakże dopiero w poniedziałek tj 6czerwca mam wizytę .Słuch częściowo odzyskałem po 2 dobach ale z uchem jest coś nie tak jakbym miał coś włożonego głęboko.Strasznbie mi to przeszkadza a jak ruszę żuchwą tj szczęką to coś mi strzela w środku. Przypomniało mi się że miałem już podobny problem rok temu podczas nurkowania z butlą tylko że wtedy nie słyszałem przez parę godzin a tu 2 dni!!! Jak widać na moim przykładzie urazu ciśnieniowego można dostać nie tylko podczas zanurzania ale i wynurzania i tyczy to się szczególenie freediverów, którzy szybko wynurzają się na ostatnich 10m.Żadnych rekordów nie biłem a na głupich 10m załatwiłem sobie ucho :bad Chciałem zobaczyć jak wysoko z rospędu wyskoczę nad powierzchnię w mono Myślę że błonę benbenkową mam w porządku.To coś innego.Zastanawiam sie czy nie iść na ostry dyżur laryngologiczny.Z mojego doświadczenia (byłem tam kilka razy) boję się że pseudo laryngolologów (raz trafiłem na dyżurze anestezjologa zamiast laryngologa!!!). Nasza służba zdrowia naprawdę jest w opłakanym stanie.Kiedy potrzebujemy naprawdę pomocy to albo trzeba cierpieć albo iść prywatnie :bad

Jeszcze raz dzięki Radku i Tomku