Zakladalem ze kazdy freediver slyszal o Performance Freediving.
Niestety Proca pisac to ja pieknych artykulow nie potrafie wiec nie bede sciemnial, ale zdobyta wiedza chetnie sie podziele po wszystkim. Jako srodek przekazu wole kamere bo bardziej ja czuje niz pioro, wiec wrzuce film na YouTube. Niestety zdjecia beda tylko z powierzni bo nie ma szans na krecenie pod woda, za malo czasu, za duzo cwiczen, wentylacji itp. Kirk kreci pod woda i wszystkim uczestnikom kursu przysyla DVD z zajec ale dopiero po kilku tygodniach, ja zrobie swoje wczesniej. Dzisiaj na basenie kontynuowalismy statyke zrobilem nowe PB 5’30 czysciutko i dosc gladko i 5’40 nie tak czysciutko ale bez lmc, po wynurzeniu „zapomnialem” zrobic tzw „recovery breathing” i musiala Mandy mi przypomniec ze mam oddychac.
Basen w nocy sie uszkodzil i wylecialo z niego duzo wody wiec musieli zorganizowac inny na jutro, nie bylo wiec dynamiki ani rescue ale wystarczylo wody na statyke. za to po niej poplynelismy na ocean. pieknie niebiesko, talerzyk na 20m do cwiczenia free immersion, z powierzchni widac talerzyk, z talerzyka widac dno na 50m, miodzio. Zaraz po wejsciu do wody przyplywaja dwa malutkie rekinki obczaic co robimy, cudo. Rybki garna do mnie, Mandy i Kirka bo mamy srebrne kombinezony, reszta kursantow to spearowcy w kamufluzu wiec ich rybki maja w d…., tak tak, tak to robi, rybki lubia srebro, do uslyszenia, ide spac