Forum Replies Created
-
I jeszcze taka prośba do Wszystkich. Nie skreślajcie z góry przydatności tych treningów dla biegaczy, bo tak naprawdę nikt nie badał czy to coś naprawdę da. Szczególnie trzeba mieć na uwadze, ze po pierwsze olbrzymia większość biegaczy nigdy takich treningów bezdechowych nie robiła, a co za tym idzie nawet lekki trneing może jakieś spore efekty przynieść. Do tego być może – takie treningi okażą się szczególnie korzystne dla pewnej grupy biegaczy, np. biegaczy górskich czy sprinterów, a nie dla wszystkich. Tego nie wiem, więc skupmy się na razie na zebraniu możliwie dużej liczby danych – a potem weźmiemy się za wnioski 😉
informacja od kolegi który troszeczkę się tematem interesował (oczywiście biegacza)
Rozpoczęcie regularnego treningu statyk nastąpiło w czerwcu 2009. Koniec na początku października 2009.
Początkowe badanie krwi zrobiłem 20 kwietnia 2009, końcowe 1 października 2009. Badania morfologiczne wykonane zostały w tym samym laboratorium.
Wyniki początkowe:
RBC: 5.31
HGB: 15.4
Wyniki końcowe:
RBC: 5.72
HGB: 17.8
Szacuję swój staż amatorski na poziomie 2. Statyka maksymalna z 2007 roku – 5:54.
Jako, że łączyłem statyki (na sucho) z regularnym bieganiem, to wykonywałem tylko 3-4 treningi tabeli B w tygodniu, z ósmą statyką na poziomie 3:30-4:00 – w zależności od samopoczucia po treningach biegowych.
Glaude – co do kolarstwa – my na razie chcemy inaczej na to spojrzeć. Podstawa – chcemy mieć pewność na co dokładnie wpływają treningi apnea analizując krew, a potem przeanalizujemy przydatność tego typu treningów pod kątem biegania. Chodzi po prostu o wygodę treningu też – statykę można robić w zasadzie wszędzie (choćby na łóżku) i nie potrzeba do tego żadnego sprzętu, a nawet i pulsometrami wielu biegaczy dysponuje, co ułatwi dodatkowe pomiary (tętna przed, w trakcie i po treningu).
Marcinie – my oczywiście sami tez planujemy badania realizować – aktualnie próbujemy zebrać chętnych. Planowana próba to test 3-miesięczny. Zobaczymy czy uda się to na jakiejś miarodajnej próbie przeprowadzić. Myślę, że na początek 10-20 osób to byłby dobry wynik.
oczywiście, że przedstawimy Wam jakieś zestawienia/wyniki jak tylko zbierzemy dane.
ps. Pomimo, ze rzadko robisz morfologię – mógłbyś pokazać jakąś sprzed powiedzmy 2-3 lat i obecną?
ps. Wybaczcie pewne zamieszanie u góry – po prostu nie dało się normalnie założyć tematu, dopiero w częściach się udało – a w ostatniej podałem pełną wiadomość.
A co do badań krwi – jedna sprawa do doprecyzowania. Interesują nas następujące wyniki:
RBC, HGB, HTC, MCV, MCH, MCHC
Witajcie
Na jednym z for biegowych próbujemy przeanalizować sens ćwiczeń bezdechowych pod kątem biegania. Mają być one formą jakby zastępczą do treningów wysokogórskich.
Z uwagi na fakt, iż wśród biegaczy osób uprawiających czynnie freediving raczej nie uświadczysz, stąd prośbą do Was. Czy moglibyście nas wspomóc udzielając odpowiedzi na temat Waszych wyników badań krwi?
1) Stare wyniki badań krwi (np. przed rozpoczęciem freedivingu) – o ile oczywiście takimi dysponujecie. Koniecznie proszę podać datę tych badań
2) Obecne wyniki badań krwi – również z podaniem daty
3) Staż w freedivingu (szczególnie ważne, jak ktoś nie ma starych wyników badań)
4) Stopień zaawansowania w freedingu w skali 1-5, gdzie 1 oznacza całkowite amatorskie podejście, a 5 profesjonalne treningi.
Jeśli ponadto, ktoś z Was ma jakieś własne wnioski czy przypuszczenia odnośnie analizowanego przez nas tematu – zapraszamy do dyskusji.
Z góry dziękuję za wszelką pomoc i sugestie oraz oczywiście życzę owocnych treningów w 2014 roku.
pozdrawiam
tomasir
cz2
1) Stare wyniki badań krwi (np. przed rozpoczęciem freedivingu) – o ile oczywiście takimi dysponujecie. Koniecznie proszę podać datę tych badań
2) Obecne wyniki badań krwi – również z podaniem daty
3) Staż w freedivingu (szczególnie ważne, jak ktoś nie ma starych wyników badań)
4) Stopień zaawansowania w freedingu w skali 1-5, gdzie 1 oznacza całkowite amatorskie podejście, a 5 profesjonalne treningi.
Jeśli ponadto, ktoś z Was ma jakieś własne wnioski czy przypuszczenia odnośnie analizowanego przez nas tematu – zapraszamy do dyskusji.
Z góry dziękuję za wszelką pomoc i sugestie oraz oczywiście życzę owocnych treningów w 2014 roku.
pozdrawiam
tomasir
No w tym sęk iż dla mnie nie jst to taki jasne. Załóżmy iżsą 2 przypadki:
a) Asekurant płytnie
b) Stoi na brzeguA) Jeśli płynie oznacza to iż musi się trzymać w pełnej odległości od niego, dodatkowo sam fakt bycia w ruchu może nieco utrudniać prawidłową ocenę sytuacji …
Może ponadto istnieć problem z dopasowaniem idealnie prędkości płynącego do asekurującegob)Będąc na brzegu (zaznaczam iż tor jest skrajny) jestem nie dalej niż 1-2 metry od płynącego – w ogromenj większości wypadków do 1 metra. Mam doskonałą widoczność – np. zaśnięcie pod wodą widze od razu po sekundzie. No i nie ma najmniejszych problemów z nadążeniem za płynącym.
Jak to skomentujesz?
No i dalsze pytanie które już się nie zmieściły:
g) Czy jedna osoba jest w stanie skutecznie asekurować drugą podczas płynięcia?
h) Co Waszym zdaniem jest lepsze: Asekuracja pod wodą przez płynącego w płetwach czy też asekuracja z brzegu (naturalnie jak wyżej już podawałem tor jest skrajny a jego szerokość to ok. 2 m)
i) No i ostatnie pytanie,a raczej prośba opiszcie Wasze sposoby asekuracji, co napewno początkującym może się przydać.
A uprzedzając późniejsze pytanie – dlatego chcę się bardzo dokształcić gdyż partner który ze mną płynął wynurzył się już trochęzamroczony (naturalnie obyło się bez problemów, jednak w moim mniemaniu sam mógłby sobie już nie poradzić), ale chcę po prostu być na najgorsze – bowiem lepiej sobie zdawać z tego sprawę niż później nie wiedzieć jak zareagować w krytycznej sytuacji. (!)
Naturalnie na powietrzu wytrzyma człowiek dłużej a wg mnie wynika to głównie z 2 powodów:
– człowiek część wymiany gazewej (jak dobrze pamiętam z biologii ok. 5 %) przeprowadza bezpośrednio przez skóre
– aspekt psychologiczny, po prostu na powietrzu wiesz iż w każdej sekundzie możesz przerwać
[!–
W odpowiedzi na: emsiweds, 2004-10-12 22:34:46> Co do samby to płynąć po prostu czuje kiedy ona może wystąpić – licze także sobie skurcze przepony-wiem mniej wiecej po ilu mam się wynurzyć aby było czysto.
–]A można z ciekawości wiedzieć ile w Twoim przypadku skurczy „wytrzymujesz”?
UWaga wszyscy zainteresowani z Krakowa. Dziś znalazłem w skrzynce ulotę iż robione są darmowe bdania spirometryczne. W dniu 12.10.04 w godz. 14-18. Rejestracja (12) 264 – 92 – 78
Rejetracja od 8-16.
Gabinet:
NZOZ Gabinet Lekarza Rodzinnego ul. Inicjatywy Lokalnej 5 Kraków
Co do treningu solo – nie musisz mi mówić, doskonale znam problem – stąd udało mi się żonę namówić na wspólne chodzenie. Jeśli przypadkiem się zdarza iż nie może nikt być ze mną – wynorzam się już pzy pierwszych skurczach przepony – w końcu bezpieczeństwo to podstawa :OK .
Czyli mój następny plan będzie tak iż zjawię się na basenie i po lekkiej rozgrzewce na powierzchni – zanim jeszcze zacznie się moja „godzina” zrobię kilka statyk. A jak już przyjdzie mój czas (znaczy zacznie biec owe 45 minut za które się płaci – można na szczęście trochę wcześniej wejść). No i naturalnie żoncia będzie maszerowac twardo wzdłuż brzegu jak będę płynął (w miarę możliwości wybiorę tor skrajny)
Witam ponownie. W sobotę o 9.15 planuję trening na basenie AE. Basen nie jest głęboki – (max 2 m) więc powinien być idealny do treningu. Jeśli ktoś zamierza iść niech da znać – 0-508-350-234 lub 268-16-76, byśmy się łatwo odnaleźli
Napewno by się udało. POdanto można poszukać czegoś takiego w sklepach akwarystycznych. Ja skoro pracuję w przemyśle szklarskim będe złatwiał bezpośrednio z huty. Jak się wtępnie zorientowałem nie będzie problemów z kulkami o średnicy 4-5 mm – trochę one małe ale napewno się nadadzą, no i nie zostanie dużo powietrzchni między nimi na powietrze.
Myślę iż również dobrze sprawiłby się po prostu żwir akwariowy. POstaram się coś zakombinować i zrobić z 2-3 sztuki i wybrać najlepszy z możliwych.
Witaj. Może źle się wyraziłem – jeśli za szybowanie uznać wykorzystywanie ruchu do samego końca. Ja mam wątpliwości do owego „wyginania” delfinowego…
Choć naturalnie na basenie sam wypróbuję wszelkie możliwości
Dzięki za filmik – od razu obejrzałem. Co do ruchu rąk wszystko ok – rozumiem iż pełny okrężny ruch może być bardzo pomocny, jednak owe szybowanie (bo chyba to delfinowe wyginanie ciała tak zwiecie0 – wciąż budzi poważne wątpliwości u mnie. W końcu w taki ruch ciała sporo mięśni jest zaangażowanych, a co za tym idzie tlenu ubywa – zaś sam efekt jak dla mnie co najmniej mierny…
Czy ktoś zatem próbował techniki z i bez owego wyginania ciałą – by móc to obiektywnie ocenić?
Mógłbyś w jakiś sposób zobrazować owe „szybowanie”? Ogólny ruch rąk rozumiem, – ale to wciąz dla mnie zagadka ” następnie wyrzut rąk przed siebie szybowanie”…
Jeśli masz jakiś filmik albo możesz przekonwertować do elektronicznej formy byłbym wielce zobowiązany. Ewentualnie jak rozumiem taki styl pływanie również na zawodach stosujesz – więc jak ktoś posiada filmik to czekam niecierpliwie
Ja osobiście jak dziś oddawałem krew miałem oczywiście badany poziom hemoglobiny. Wynika – 17,7 – więc dość wysoko sądząc z tego co poczytałem. Spróbuję znaleźć dane z mojego wcześniejszego pobierania (wówczas jeszcze wogóle nie trenowałem). No i co ok. 2-3 miesiące będę widział poziom przy kolejny oddawaniu więc będę miał doskonały widok na to czy treningi coś w tym zakresie zmieniają.
